Opublikowany przez: Kasia P. 2015-09-01 09:43:18
Idąc za ręce, mijaliśmy rodziny z dziećmi, nastolatki, ludzi w średnim wieku – wszyscy uśmiechnięci, ubrani nonszalancko-elegancko, bo niby nikomu nie zależy, a każdy jednak chciałby poczuć się odświętnie.
Wychodzimy zza rogu i widzimy lampki i kolorowe girlandy rozciągnięte między drzewami. Ludzi jest bardzo dużo – część na kocach na trawie, dla zmęczonych krzesła wokół parkietu, z które cieszą się dużym wzięciem. Wchodząc na dance floor zauważam kątem oka atrakcyjną blondynkę koło trzydziestki w bardzo krótkiej, obcisłej mini. Przeciska się właśnie między krzesełkami, przechodzi koło starszej pani, a potem kuca przy jej krześle, bierze za rękę, uśmiecha się i rozmawiają sobie – jak gdyby nigdy nic, jak najnormalniejsza w świecie babcia i wnuczka. Tyle, że na co dzień to wcale nieczęsty widok.
Na co dzień często można zobaczyć babcie i dziadków ze swoimi wnuczkami przedszkolakami, kiedy bawią się placu zabaw, chodzą razem na lody albo wygłupiają w parku. Kiedy jednak przedszkolak staje się dorosłym, a dziadkowie mniej sprawnymi staruszkami, ich relacja całkowicie niemal znika z przestrzeni publicznej. I nagle są – rozkwitają na naszych oczach podczas Potańcówki Międzypokoleniowej! Wchodzimy z naszą córką na parkiet i szalejemy do hitów z tych i z tamtych lat. Lady D. rozgląda się ciekawie:
- A na czym ta pani ma grać, co mówiłaś?
- Jest DJ-ką, gra, czyli puszcza muzykę z płyt, miesza ją i wybiera odpowiednie kawałki – odpowiadam, nieco chaotycznie tłumacząc co robi DJ.
- No to gdzie ona jest?
- Spójrz tam, za konsoletą, czyli tym stołem – wskazuję DJ Wikę, której chyba nikomu z Was przedstawiać nie trzeba.
- A, ta siwa dziewczyna? – dopytuje moja córka.
- Tak, ta siwa dziewczyna – uśmiecham się szeroko i myślę, że świat jest naprawdę dobry i ciekawy.
Podobno w 2050 r. osoby powyżej 65. roku życia będą stanowiły ponad połowę mieszkańców Polski. Ja sama będę już wtedy w tej grupie. Seniorzy już teraz powoli przestają być grupą zamkniętą we własnych mieszkaniach (ewentualnie w przychodniach i kościołach), a zaczynają uczestniczyć w życiu publicznym, choć i przestrzeń, i ludzie, i sami seniorzy dopiero zaczynają się do tego przystosowywać.
A dla mojej córki ta siwa dziewczyna to po prostu DJ-ka, niby banał, ale kryją się w nim dwie szalenie ważne informacje:
1. Dziewczyna może być DJ-ką (w ogóle może wszystko).
2. Starsza kobieta nadal może być dziewczyną.
Te prawdy, do których ja dochodziłam latami, dla mojej córki i jej pokolenia są w pełni naturalne – ludzie w różnym wieku i różnej płci mogą robić co chcą. A starość to – jak zwykle – stan umysłu :)
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Stokrotka 2015.09.02 09:54
Byle by tylko zdrowie pozwoliło i ochota była .. w końcu można mieć na wszystko czas..
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.